[ Pobierz całość w formacie PDF ]
podczas gdy upływa tysiąclecie, gigantyczna istota, której słońce jest atomem, miała czas zrobić krok. Czas jest w
rzeczywistości odwrotnie proporcjonalny do masy lub raczej do poziomu formy życia. Lecz wszystko we
wszechświecie żyje i jest w harmonii z nieskończonością małą i wielką. Ziemia żyje, jak wszystkie planety i trudno
małej pleśni, którą jest ludzkość, zdać sobie sprawę z powodu różnicy czasu spowodowanej ogromną różnicą masy,
uniemożliwiającej uchwycić jej drgania. Jedna spośród naszych czerwonych krwinek albo lepiej jeden spośród
atomów tworzących nasze ciało także nie może sobie wyobrazić, że tworzy on wraz z jemu podobnymi, żywą
istotę. Ostatecznie, niezależnie od każdego, równowaga uniwersalna jest stała, natomiast jeśli chcemy, na naszym
poziomie, być szczęśliwi, musimy żyć w harmonii z nieskończonością wielką i nieskończonością małą oraz z
naszymi bliznimi.
%7ładen argument popierający egzystencję jakiegokolwiek boga lub jakiejś duszy nie utrzyma się, gdy nawet
troszeczkę rozpatrujemy nieskończoność wszechświata. Nie może być nawet najmniejszego raju gdziekolwiek,
ponieważ wszechświat będąc nieskończony, nie może mieć centrum. Poza tym wyjaśniłem już panu przedtem, że
nie może być jakiejkolwiek komunikacji z powodu zbyt wielkiej różnicy w masie tworzącej różnicę w upływie
czasu, między bytem w świecie nieskończenie wielkim a światem bardzo małych bytów. Wreszcie, jeśli można
wyobrazić sobie "nieśmiertelną duszę" uchodzącą z ciała po śmierci, ten obraz bardzo poetycki, lecz trochę naiwny
ponieważ powstał w umyśle pierwotnych, nie można bowiem wymyślić miejsca, do którego by się udawała, z
powodu nieskończoności wszechświata. Ta ilość energii, która uwalnia się w momencie śmierci, rozprasza się w
sposób nieuporządkowany i miesza się z wszystkimi energiami zawieszonymi w otaczającej przestrzeni, tracąc
wszelką tożsamość. Tożsamość, która oczywiśćie znajduje się wyryta w materii ZORGANIZOWANEJ, w
komórkach żyjącej istoty, która właśnie zmarła. Tej materii, która się zorganizowała według planu, określonego
przez geny osobnika męskiego i żeńskiego formujące w chwili zapłodnienia pierwszą komórkę.
Niektórzy mogliby powiedzieć odnośnie pochodzenia życia na Ziemi że " wasze wyjaśnienie niczego nie
zmienia, ponieważ nie możecie powiedzieć, co było na początku", głupie pytanie, które dowodzi braku
świadomości o nieskończoności, która istnieje w czasie i przestrzeni. Nie ma ani początku ani końca materii,
ponieważ "nic nie ginie, nic nie tworzy się, wszystko się przemienia", jak już na pewno pan słyszał, jedynie jej
formy mogą być zmienione, stosownie do życzeń tych, którzy osiągnęli poziom techniczny, umożliwiający im
zrealizowanie tego.
To samo odnosi się do nieskończoności poziomów życia, jest to tym, co przedstawia druga część naszego
emblematu, gwiazda Dawida, złożona z dwóch trójkątów nakładających się jeden w drugi, co oznacza "jak jest na
górze, tak jest na dole", ze swastyką, która oznacza że wszystko jest cykliczne, w środku sześcioramiennej
gwiazdy, taki jest nasz emblemat, który zawiera całą mądrość świata. Może pan zresztą znalezć te dwa symbole
złączone w starożytnych pismach jak Bardo Thodol czyli Tybetańska Księga Umarłych i w wielu innych.
Dla ludzkiego mózgu ograniczonego jest naturalnie bardzo trudno uświadomić sobie nieskończoność, co
wyjaśnia potrzebę ograniczania wszechświata w czasie i przestrzeni poprzez wierzenie w jednego lub więcej
bogów, na których zrzuca się odpowiedzialność za wszystko. W rzeczywistości istoty, które nie osiągają
wystarczającego poziomu ludzkiego zrozumienia wszechświata, z trudem mogą zaakceptować nieskończoność,
która czyni z człowieka nie coś wyjątkowego, lecz jakąkolwiek istotę usytuowaną w jakimkolwiek wycinku czasu,
w jakimkolwiek miejscu nieskończonego wszechświata. Człowiek woli oczywiście rzeczy dokładnie określone,
dokładnie sprecyzowane, "ograniczone" w pewnym sensie na obraz i podobieństwo swojego mózgu. Ci, którzy
pytają się czy jest możliwe istnienie życia na innych planetach są najlepszym przykładem tych ograniczonych
mózgów i podobało się nam przyrównanie, jakiego dokonał pan podczas jednej ze swoich prelekcji, takich ludzi do
żab, które na dnie swego bagienka pytają czy jest życie w innych bagnach.
Ziemski raj
Moglibyście bardzo szybko żyć w prawdziwym raju ziemskim, jeśli technologia, którą dysponujecie obecnie,
byłaby użyta w służbie dobrobytu ludzi zamiast być w służbie przemocy, armii lub korzyści osobistych pewnych
osób. Nauka i technika mogą całkowicie uwolnić człowieka nie tylko od problemu głodu na świecie, lecz także od
przymusu pracy, gdyż maszyny mogłyby się z łatwością podjąć codziennego trudu zupełnie same, dzięki
automatyzacji. Już w waszych najnowocześniejszych fabrykach, gdzie jeszcze nie tak dawno potrzebowano
kilkuset osób, by wyprodukować jeden samochód, obecnie wystarcza jedna osoba, która jedynie nadzoruje
komputer, który wysyła polecenia i realizuje wszystkie operacje produkcji samochodu. A w przyszłości, nawet ta
jedyna osoba będzie mogła być zastąpiona. Ale związki zawodowe są niezadowolone, ponieważ fabryka potrzebuje
coraz mniejszą załogę i coraz więcej zwalnia. Jest to nienormalne. Te fantastyczne maszyny wykonujące pracę za
pięćset osób powinny pozwolić żyć tym pięciuset osobom, zamiast służyć wzbogacaniu się tylko jednej osobie:
właścicielowi. %7ładen człowiek nie powinien być w służbie drugiego ani pracować dla innego za pieniądze.
Maszyny mogą wykonywać wszystkie prace pozwalając człowiekowi poświęcić się sprawie, do której jest
przeznaczony: myśleć, tworzyć, rozwijać się. Jest to tym, co istnieje u nas. Nie można dłużej wychowywać
waszych dzieci według trzech starych, pierwotnych wzorców: praca - rodzina - ojczyzna, lecz według
następujących: pełny rozwój - wolność - powszechne braterstwo. Praca nie jest świętością, gdy jest motywowana
[ Pobierz całość w formacie PDF ]