[ Pobierz całość w formacie PDF ]
S
R
błędów, by dać Ci punkty zaczepienia. Dobry jesteś. Skoro mnie już nie będzie, żeby
zobaczyć, co się stanie, postanowiłem, że nagrodzę Cię za spryt. Nie będę przeczył,
że mam nadzieję, że moje dzieci mają po mnie w genach dość, żeby Ci pomieszać
szyki.
Uwielbiam porządne, czyste walki.
Jeśli poznałeś warunki mojego testamentu, czego jestem pewien, wiesz, jak
łatwo możesz wygrać, oszukując. Jeśli czytasz ten list, grałeś uczciwie. Dałem Ci
drugą szansę, byś wybrał albo moją córkę, albo moje pieniądze, i postąpiłeś słusz-
nie. Muszę szanować człowieka, który ma wystarczająco mocny kręgosłup moralny,
żeby nie pójść na łatwiznę.
Ostatnim razem nie grałem z Tobą uczciwie, Stone, i za to przepraszam. Jak
widzisz, tym razem było inaczej. Nie poinformowałem rodziny, kim jesteś ani jakie
masz zamiary. Zwycięzca bierze wszystko, i tak dalej.
Naprawdę przyjemnie było obserwować pojedynek Nadii z Andvari. To było
dla mnie dowodem, że jesteście równie dobrzy. Dobry Boże, ta dziewczyna ma to,
co mój tata nazywał olejem w głowie. Nie była Ci dłużna, nieprawdaż? Przygląda-
nie się Wam obojgu na ringu było czystą radością.
%7łałuję, że nie będzie mnie, żeby zobaczyć, jak się ta bitwa zakończy, bo jestem
pewien, że będzie to wyjątkowe przedstawienie.
Opiekuj się moją córką, Stone. Kochaj ją i dzieci, jeśli jakieś adoptujecie, do
ostatniego tchu. A jeśli tego nie zrobisz, wrócę i będę Cię straszył.
Pozostając z szacunkiem,
Everett Kincaid
Ostatnie zdanie listu rozśmieszyło Nadię. Otarła kolejne łzy, ale uśmiechała
się.
- Cały tata.
- Cały czas wiedział, że to ja.
S
R
Tylko jedna kwestia w tekście ją zaniepokoiła.
- On uważał, że adoptujemy dzieci.
- Księżniczko, jestem szczęśliwy tylko z tobą.
- Zawsze pragnęliśmy rodziny. Byłbyś takim dobrym ojcem.
- To będziemy hodować złote rybki albo psy.
Odetchnęła głęboko, rozważając krążącą jej po głowie myśl.
- Myślę, że... że podobałoby mi się wychowywanie z tobą dzieci.
Wyraznie go tym zaskoczyła.
- Może moglibyśmy wynająć matkę zastępczą, by donosiła nasze dziecko?
Albo rozważyć adopcję.
Pogłaskał ją delikatnie po policzku, a jego oczy były pełne miłości.
- Zrobimy, cokolwiek zechcesz. Pamiętaj jednak, że mając tylko ciebie, mam
wszystko.
S
R
[ Pobierz całość w formacie PDF ]