[ Pobierz całość w formacie PDF ]
praktyce jest nie tylko zabobonem poni\ającym człowieka, ale tak\e
sposób \ycia itp. Tolerancja jest wypróbowanym sposobem współ\ycia
zabobonem nadzwyczaj szkodliwym dla samej praktyki.
w łonie tego samego społeczeństwa ró\nych grup ludzi, ró\niących się
Pochodzenie tego zabobonu mo\na zrozumieć, jeśli myśli się o
pod względem światopoglądu*, względnie zasadniczych tez
okresach, w których człowiekowi brak najwa\niejszych dóbr, jadła,
politycznych. W tej dziedzinie tolerancja jest po\yteczną dyrektywą
broni itp., a więc o czasach pierwotnych i o wojnach. Wówczas teoria
ustrojową. Ale z tą tolerancją związanych jest kilka zabobonów.
musi oczywiście ustąpić praktyce. Ale takie okresy na szczęście
Jeden z nich polega na pojmowaniu tolerancji jako reguły bez-
mijają i wtedy podporządkowanie teorii praktyce staje się niebez-
względnej, od której nie ma wyjątków. Wtedy rozumie się przez
piecznym i niegodnym zabobonem.
tolerancję tak\e znoszenie kogoś, kto obra\a innych, ich uczucia itp.
Skądinąd niektórzy pojmują tolerancję tak szeroko, \e \ądają zno-
szenia nawet tych, którzy chcą siłą obalić tolerancyjny ustrój. Mamy
TEORIA POZNANIA. W okresie upadku filozofii (XVI-XIX w.)
wtedy do czynienia z dwoma zabobonami: \adna tolerancja nie uprawnia
rozpowszechniony był zabobon zwany teorią poznania. To samo
nikogo do obra\ania innych, a tolerancja, która toleruje swoich własnych
wyra\enie oznacza co prawda tak\e rozsądną dyscyplinę, której przed-
wrogów, nie mo\e się ostać. Stąd niektóre konstytucje, np. konstytucja
miotem jest analiza poznania ludzkiego, jego metod itp. (epistemologia,
Republiki Federalnej Niemiec, zawierają przepis pozwalający rządowi
metodologia nauk itd.). Ale teoria poznania praktykowana w filozofii
zabronić działalności partii, której zasady i praktyka są sprzeczne z
nowo\ytnej* jest zabobonem. Polega mianowicie na rozmyślaniem nad
tolerancyjnymi zasadami tej\e konstytucji. Na tej podstawie, po otrzymaniu
pytaniem, czy człowiek mo\e w ogóle coś poznać, czy istnieje świat,
wyroku trybunału konstytucyjnego, zabroniono w Niemczech zarówno
względnie jakiś przedmiot poznania poza myślą ludzką, itp. Takie
partii neonazistowskiej jak i komunistycznej.
pytania są równowa\ne z pytaniem dotyczącym wszystkich
- Bocheński J : Sto zabobonów
130
131
Sto zabobonów
Józef Bocheński
Inny, znacznie grozniejszy zabobon, to przenoszenie tolerancji z
URZDNIK. Urzędnicy w ścisłym słowa znaczeniu, tj. członkowie
dziedziny światopoglądu do nauki*. Co prawda i w nauce pewna
państwowej biurokracji, wykonującej władzę (w przeciwieństwie do
tolerancja jest w zasadzie po\yteczna, bo pozwala na rozwijanie nowych
pracowników upaństwowionych przedsiębiorstw) są potę\ną klasą,
myśli, ale ta tolerancja ma granice. Wprawdzie nie w tym znaczeniu, by
zło\oną w większości z paso\ytów i wyzyskiwaczy. Nowsze badania
zabraniano ludziom bronić poglądów oczywiście fałszywych, względnie
wykazały, \e w dziejach często są okresy, w których urzędnicy wy-
sprzecznych ze stanem nauki, ale w tym, \e odmawia im się sub- zyskują w okrutny sposób twórczych pracowników; tak było w dawnym
wencji itp. Oto przykład: gdyby ktoś chciał bronić dzisiaj teorii Pto- Egipcie, tak jest dzisiaj w krajach komunistycznych. Ale i w innych
lemeusza (według której Słońce obraca się wokoło Ziemi), nikt by liczba i potęga klasy urzędników stale rośnie.
mu tego w krajach tolerancyjnych nie zabronił, ale wątpić nale\y,
Aby ukryć paso\ytniczy charakter swojej klasy, urzędnicy szerzą
czy znalazłby instytut astronomiczny, gdzie pozwolono by mu zabobony, mówiące o państwie*", władzy", klasie*" itp., podczas
wykładać to głupstwo, a tym mniej fundusz naukowy, który finanso- gdy chodzi w rzeczywistości o nic innego ni\ o interesy ich klasy.
wałby jego badania". Powodem przenoszenia tolerancji ze świato- Urzędnicy mają bowiem naturalną skłonność do mno\enia się jak
poglądu do nauki jest zazwyczaj sceptycyzm*. króliki. Aby zapewnić posady swoim kuzynom i przyjaciołom, starają
się, by ukazywały się coraz nowe ustawy i rozporządzenia. Klasa
Patrz: demokracja, nauka, relatywizm, sceptycyzm, wolność. urzędników jest rodzajem raka społecznego, który rozrasta się kosztem
zdrowego organizmu i - jak rak - zabije go, jeśli się nie poło\y tamy
jego rozwojowi. Obalenie zabobonów szerzonych przez urzędników jest
TOTALITARYZM. Pogląd, zgodnie z którym najlepszym ustrojem
warunkiem przynajmniej częściowego uwolnienia społeczeństwa* od
jest ustrój totalitarny, gdzie wszystko bez wyjątku poddane jest
wyzysku.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]