[ Pobierz całość w formacie PDF ]

nie tylko nieteo-zoficzne, jest wprost niechrześcijańskie. A skutek: zalew obszarów życia
ekonomicznego przez bezwzględne i samolubne maszyny do wyrabiania pieniędzy, przez egoistów
bez serca, ludzi zezwierzęconych, świetnie przygotowanych i zaprawionych do wykorzystywania swej
przewagi i żerowania na swych słabszych i głupszych braciach.
Pytanie: Ale wszak chyba nie możecie tego powiedzieć o naszych wielkich szkołach publicznych?
Odpowiedz: Istotnie, nie da się tego całkowicie do nich zastosować. Ale choć formy są różne, duch
ożywiający je jest jednak ten sam, nieteozoficzny i niechrześcijański, niezależnie od tego, czy Eaton i
Harrow kształtują przyszłych naukowców, pastorów czy teologów.
Pytanie: Chyba nie nazwalibyście Eaton lub Harrow  kupieckimi?"
Odpowiedz: Nie. Oczywiście, system klasyczny jest przede wszystkim  szacowny". W obecnych
czasach czyni istotnie trochę dobrego, i wciąż jest jeszcze faworyzowany przez nasze wielkie szkoły
publiczne, gdzie nie tylko daje się wykształcenie, ale i wychowanie towarzyskie. Toteż ważne jest dla
tępych chłopców z bogatych i arystokratycznych rodzin, aby się tam zetknąć z inną młodzieżą,
zarówno  wysoko urodzonych", jak i zamożnych klas. Na nieszczęście współzawodnictwo jest
ogromne i dostać się tam jest trudno, gdyż bogatych jest coraz więcej, a biedni, ale zdolni chłopcy
starają się dostać z pomocą stypendiów zarówno do tych szkół, jak i pózniej na uniwersytety.
Pytanie: Według tego ujęcia, bogaci durnie muszą tam pracować nawet więcej aniżeli ich biedniejsi
koledzy?
Odpowiedz: Tak jest. Ale jakkolwiek może się to wydać dziwne, wyznawcy  utrzymania się
najzdolniejszych" wcale nie idą za tymi przekonaniami, sami bowiem z największym wysiłkiem starają
się, by głupi i z natury ograniczeni chłopcy wyparli zdolnych i rzutkich. Rodzice kuszą dużym
wynagrodzeniem najlepszych nauczycieli jako korepetytorów, by wkuli mechanicznie ich tępym
latoroślom do głów to, co trzeba, a potem pchają ich na posady, na których są zupełnie nieużyteczni.
Pytanie: A czemu przypisujecie to wszystko?
Odpowiedz: Winien jest temu zgubny system, który masowo produkuje  towar" wedle
zapotrzebowania rynku, en masse, bez żadnych względów na wrodzone zdolności i zamiłowania
młodych. Biedny, młodziutki kandydat dostaje się do tego raju postępowego nauczania niemal wprost
z przedszkola czy szkoły przygotowawczej. Wstępuje do szkoły dla synów arystokracji,
a tu jest pochwycony przez tryby maszyny tej material-no-intelektualnej fabryki i szpikowany przez
jej robotników łaciną, greką, językiem francuskim, gramatyką, datami i schematami tak, iż jeśli nawet
posiadał jakiś wrodzony a wybitny talent, zostaje on wkrótce skutecznie stłumiony przez potężne
walce tego, co Carlyfe zwał  martwymi zgłoskami".
Pytanie: Ale prócz tych  martwych zgłosek" przekazuje mu się i coś więcej, co może go
doprowadzić wprost do teozofii, jeśli niekoniecznie do towarzystwa.
Odpowiedz: Niewiele. Bo z historii nauczy się tylko tyle o swoim własnym narodzie, aby zamknąć
go w żelazną zbroję przesądu wobec innych narodów, zanurzyć w ohydę brudnych kronik narodowych
nienawiści i krwiożerczości. Chyba tego nie nazywacie teozofią?
Pytanie: Jakież jeszcze macie zastrzeżenia?
Odpowiedz: Poza tym da mu się powierzchowną znajomość tzw. biblijnych faktów, w których
studiowaniu nie dopuszcza się żadnego rozumowania, jest to tylko pamięciowe ćwiczenie, bo na
pytanie  Dlaczego?" odpowiada się okolicznościowo, a nie rozumowo.
Pytanie: Tak, ale słyszałem, iż wspominaliście z zadowoleniem, że ilość agnostyków i ateistów w
obecnych czasach wciąż wzrasta, wydaje się więc, że nawet ludzie kształceni w systemie, który tak
ostro krytykujecie, uczą się jednak myśleć i rozumować samodzielnie.
Odpowiedz: Tak jest, ale jest to w znacznej mierze reakcja przeciw lemu systemowi, aniżeli jego
zasługa. W towarzystwie naszym wolimy sto razy mieć do czynienia z agnostykami, a nawet
zdecydowanymi ateistami, aniżeli z bigotami, jakiejkolwiek są religii. Umysł pierwszych jest zawsze
otwarty dla prawdy, bigot zaś jest oślepiony religią jak puchacz słońcem. Najlepsi nasi członkowie, tj.
ci, którzy kochają najbardziej prawdę, są uczciwi, rzetelni i altruistyczni, to agnostycy lub ateiści [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jagu93.xlx.pl
  •