[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ale to jedyny taki wypadek. Należy do ludzi, którzy potrafią tańczyć na linie i nie spa-
dają.
 Miejmy nadzieję, że Scott go dopadnie. Tymczasem chciałbym się widzieć z go-
spodynią Pope a. Pewnie to strata czasu, ale niczego nie wolno nam zaniedbać.
Dwyer miał służbowy samochód i po dziesięciu minutach zatrzymali się przed do-
mem z czerwonego piaskowca, położonym przy głównej ulicy. Kobieta, która otworzy-
ła drzwi, powitała ich zimno i szorstko. W kąciku jej wąskich ust dyndał niedbale pa-
pieros, na głowie miała tanią jedwabną chustkę, a włosy poskręcane w mnóstwo maleń-
kich loczków.
 Na miłość boską, to znowu pan?  powiedziała uprzejmie na widok Dwyera.
 Gorzej  odparł sierżant.  Nadinspektor Yanbrugh chce z panią mówić.
Na twarzy kobiety zjawił się nikły wyraz szacunku; otworzyła szerzej drzwi.
 Lepiej wejdzmy do środka.
W mieszkaniu uderzył ich odór moczu pomieszany z zapachem gotującego się obia-
du; brudny dzieciak, goły od pasa w dół, stał drzwiach kuchni i trzymając palec w bu-
zi, przyglądał się ciekawie. Kobieta zaprowadziła ich na górę i otworzyła drzwi z kory-
tarza.
 Mieszkał tu przez tydzień. W poniedziałek wprowadził się Jamajczyk. Przynajm-
niej jest trochę porządniejszy od tej hołoty, która zwykle wynajmuje pokój  dodała,
jakby pragnąc się usprawiedliwić.
Pokój był prawie pusty: stała tam staromodna szafa na ubranie i mosiężne łóżko;
podłoga pokryta była zniszczonym linoleum. Zeszli na dół do nieporządnej kuchni. Ko-
bieta stanęła obok kuchenki i oparła się o nią plecami.
 Wszystko powiedziałam sierżantowi, panie nadinspektorze. Sama bym chciała
wiedzieć, gdzie on jest, naprawdę. Nie zapłacił mi.
 Nic więcej sobie pani nie przypomina? Zupełnie nic?  nalegał Yanbrugh.  Może
uderzyło panią jakieś określenie, nazwisko, cokolwiek?
Kobieta uparcie kręciła głową.
 Naprawdę nic.
80
 Nikt go nie odwiedzał?
 Dziewczynki? Prowadzę porządny hotel.
Yanbrugh westchnął z rezygnacją.
 Więc twierdzi pani, że przez ten cały tydzień Jack Pope nie kontaktował się z ni-
kim, nawet listu nie dostał?
 Nie  powiedziała kobieta kręcąc głową i Yanbrugh zwrócił się do wyjścia.  Ale
zaraz! Zdaje się, że dostał kartkę. Tak, przypominam sobie.
Zmęczenie w jednej chwili opadło z nadinspektora.
 Kartkę? Skąd?  spytał żywo.
 Na miłość boską, panie nadinspektorze, skąd mogę wiedzieć?!
 Może to była widokówka z jakiejś nadmorskiej miejscowości?  podpowiedział
Dwyer.
Kobieta zaprzeczyła ruchem głowy.
 Nie, nic z tych rzeczy. Pamiętam, że byłam trochę zaskoczona.  Nagle twarz jej
się rozjaśniła.  Windermere!  wykrzyknęła.  Tak, jezioro Windermere!
Dwyer rzucił nadinspektorowi zdumione spojrzenie.
 Ona chyba żartuje, panie nadinspektorze. Kogo, na Boga, Pope mógłby znać
w tamtych stronach?
Yanbrugh zwrócił się do kobiety:
 Bardzo nam pani pomogła. Bardziej, niż się pani wydaje.
Kobieta wzruszyła ramionami.
 To mnie mało wzrusza, panie nadinspektorze. Jeśli pan spotka tego łobuza, niech
mu pan powie, że jest mi winien za pokój.
W tej chwili dziecko wybuchnęło płaczem, kobieta pobiegła zobaczyć, co się stało,
a Yanbrugh i Dwyer szybko wynieśli się z mieszkania. Gdy wyszli przed dom, kierowca,
wychylając się przez okienko, oznajmił:
 Wydział główny do pana nadinspektora. Chcą przekazać pilną wiadomość.
 Niech pan odbierze  zwrócił się Yanbrugh do Dwyera.  Miejmy nadzieję, że
to pomyślna wiadomość.
Dwyer wsadził głowę przez okienko, a Yanbrugh zapalił kolejnego papierosa. Uniósł
brwi. Lakę District. To zmieniało sprawę. W takim miejscu trudno się było spodziewać
obecności ludzi pokroju Pope a.
W tej chwili Dwyer zawołał podniecony:
 To był Scott! Trafił na ślad Soamesa w Hendon. Jego gospodyni twierdzi, że wy-
jechał na tydzień w interesach. Tak jej powiedział w sobotę. Od tego czasu go nie wi-
działa.
 Jedziemy tam  powiedział Yanbrugh.  Sprawa nabiera rumieńców.
Znalezli się w bardziej eleganckiej dzielnicy, spokojnej i dostatniej. Domy otoczone
81
były dobrze utrzymanymi żywopłotami, ogrody zadbane mimo póznej pory roku. Wy- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jagu93.xlx.pl
  •