[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Zadrżała mimo woli. Rzeczywiście, znalazła się w pułapce. Była zdana na
jego łaskę. Och, dlaczego ze wszystkich ludzi na świecie musiała pokochać
właśnie tego mężczyznę? Tak bardzo chciałaby się zgodzić na jego propozycję,
ale przecież nie może oddać się komuś, kogo nie szanuje.
 Chyba jednak usiądę  zgodziła się słabym głosem.
Damon zajął miejsce tuż obok, po czym nagle roześmiał się. Po raz
pierwszy, od czasu gdy się poznali, nie usłyszała w tym cynicznej nuty.
 Twój szalony pomysł o udawaniu mojej żony okazał się nad wyraz
szczęśliwy  wyjaśnił.  Dzięki temu ktoś wreszcie zajrzał do ksiąg
rachunkowych.
Zerknęła na niego ukradkiem. Wyglądał na niezwykle zadowolonego. Nic
dziwnego, to nie on został schwytany w pułapkę i uwięziony na środku oceanu!
 Drugi korzystny zbieg okoliczności wydarzył się po ślubie Jo. Gdy
wyszłaś z separatki, Otis wspominał przez chwilę pracę w firmie, jak również
ówczesnego księgowego. W życiu nie zgadniesz, kto nim był! Niejaki Seymour
Stringman, ojciec Claytona. Miał opinię geniusza w swoim fachu i to mi dało do
myślenia. Czy taki ktoś nie mógłby na przykład dopuścić się malwersacji i
wrobić w to kogoś innego?
Wpatrywała się w niego z oszołomieniem. Dzisiejsze wydarzenia
wytrąciły ją z równowagi, dodatkowo zbijała ją z tropu jego bliskość i w sumie
zaczynała mieć wrażenie, że z jej władzami umysłowymi musi być coś nie w
porządku. Ze słuchem również. Przecież chyba nie chce dać do zrozumienia,
że...
 Przez jakiś czas obawiałem się, że to jednak mój dziadek. Nie
zamierzam go bronić, miał okropny charakter, jednak na szczęście nie okazał się
złodziejem. Przyznam, że kamień spadł mi z serca, gdy Shamus potwierdził
moje przypuszczenia.
 Czyli jednak!  wykrzyknęła.  To Stringman przyczynił się do klęski
dziadka, nie Kennard!
 Oczywiście, Seymour od dawna nie żyje  kontynuował.  Pewna myśl
nie dawała mi jednak spokoju. Dlatego po cichu zleciłem niezależną ekspertyzę
wszelkich dochodów i przychodów firmy. Wczoraj dostałem oficjalny raport w
tej sprawie.
 Wczoraj?  powtórzyła jak echo. Nie bardzo wiedziała, do czego
Damon teraz zmierza.
 Wykryto nieprawidłowości w departamencie zarządzanym przez
Claytona. Od lat w bardzo sprytny sposób fałszował rachunki. Nikt by się
pewnie niczego nie domyślił, gdyby nie moje podejrzenia. Seymour wykształcił
godnego następcę  zakończył ironicznie.
Wreszcie zrozumiała i poczuła się okropnie. Przez całe życie nienawidziła
DeMorneyów, obwiniała ich, życzyła im jak najgorzej, a oni okazali się
niewinni! Matko jedyna...
 Od dzisiaj więc jestem niekwestionowanym szefem Panther Automotive
Corporation, Stringman zaś czeka na rozprawę, oskarżony o kradzież milionów
dolarów.
 Ach, tak...  szepnęła. Cieszyła się jego sukcesem, jednak coś mąciło jej
radość. Niewinność dziadka wykazano czarno na białym, lecz Damon nawet nie
zająknął się na ten temat.  Oczywiście, gratuluję ci, co jednak nie zmienia
faktu...  Oburzona, zerwała się na równe nogi. Nie mogła mu tego darować.
Teraz mógł ujawnić, że zarzuty stawiane dziadkowi okazały się niesłuszne.
Niczym mu to już nie groziło. Lecz nie zrobił tego. Co za egoista!  %7łądam,
żebyś kazał zawrócić i wysadził mnie na brzeg!  rozkazała kategorycznym
tonem i ruszyła do drzwi.
Gdy nie zaprotestował, zwolniła nieco. Oświadczył się! Zniła o tym
niezliczoną ilość razy, jednak za każdym razem przebudzenie przynosiło
bolesne rozczarowanie. Ale jak to możliwe, by naprawdę ją kochał i
jednocześnie lekceważył Otisa? Była gotowa wybaczyć mu każdy grzech, ale
nie ten.
Kiedy znalazła się przy drzwiach, nie wytrzymała i odwróciła się.
 Masz więc wszystko, czego chciałeś!  zaatakowała.  Musisz być z
siebie bardzo zadowolony.
 Nie wszystko. Nie mam ciebie  wyznał z całkowitą szczerością.
Paradoksalnie, to sprawiło jej jeszcze większy ból. Pragnęła mu wierzyć,
jednak wiedziała, że nie zazna szczęścia u boku tak samolubnego człowieka.
 Nie potrafię kochać mężczyzny, który lekceważy mojego dziadka.
Posłał jej zdumione spojrzenie.
 Nigdy go nie lekceważyłem. Po prostu musiałem działać rozważnie,
najpierw chciałem mieć pewność, czy utrzymam firmę. Gdy wczoraj stało się
jasne, że nadal będę szefem, od razu zaproponowałem Otisowi połowę moich
udziałów. Przecież wiesz, że mi odmówił. Nie rozumiem, w czym doszukujesz
się mojej winy.
 Kłamiesz! Nic mi o tym nie wiadomo!
 W takim razie przepraszam. Sądziłem, że ci powiedział  nerwowo
przeczesał włosy palcami.  Pewnie myślał, że sam ci to przekażę. To chyba u
was rodzinne  zażartował.  Wiecznie przypuszczacie, że nie mam nic lepszego
do roboty, tylko opowiadać ci o wszystkim, co zrobiłem...
Chwileczkę. Dziś rano dziadek rzeczywiście uczynił jakąś zagadkową
wzmiankę. Mrugnął do Jo i powiedział, że na Mercy czeka niespodzianka. Co
więcej, że ta niespodzianka sama ją znajdzie. Czyżby więc o to chodziło?
Wzrok Damona był pełen czułości. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jagu93.xlx.pl
  •