[ Pobierz całość w formacie PDF ]

niczkę. Widocznie dostrzegła moje zdenerwowanie, więc stara
się zrobić wszystko, żeby mnie oswoić.
 Wiem, że twoje kłopoty to sprawa kilku lat i ciągle nie
potrafisz się od nich uwolnić, trochę cię przerosły. Na początek
pomyśl sobie, że to żaden wstyd. Wszyscy, którzy się tu leczą,
są w podobnej sytuacji. Nagle z jakiś powodów nie potrafią
sobie radzić ze sobą, z otoczeniem, z pracą. I tak jak ty, szukają
pomocy.
 Ja nie szukam  prostujÄ™ wypowiedz.
 W porzÄ…dku, ujmijmy sprawÄ™ bardziej precyzyjnie: to two-
ja matka szuka jej dla ciebie. I jako matka ma takie prawo.
 Ustalmy jedno: czy pani jest jej rzecznikiem? Bo jeżeli tak,
to nie mamy o czym rozmawiać.
 Interesujesz mnie wyłącznie ty, a nie twoja matka 
oświadcza doktor Małgosia.  Sama ustalisz granice własnej
szczerości. Będziesz mówiła tylko o tym, o czym będziesz chcia-
ła. Nie znam twojego życia, problemów, przed jakimi stanęłaś,
150
złych i dobrych doświadczeń. Dla mnie dzisiaj jesteś jeszcze
czystÄ… kartÄ….
 Czysta karta z zachlapanym życiorysem  kwituj6- ~ J112
można na niej wypisać drugi pobyt w wariatkowie. P° P^hi
kryształowa przeszłość, z taką tylko iść w świat.
Czuję, że żołądek podchodzi mi do gardła, za chwil? P1!5707?
pawia na biurko. Wybiegam do toalety. Po chwili jest J112 P°
wszystkim, mogę kontynuować rozmowę.
 Szpital to nie więzienie  doktor Małgosia próbuje mnie
uspokoić, ale nie pozwalam na to.
 Niedługo i tam trafię, nie można ciągle uciekać
Ona nie daje za wygranÄ…:
 Skoro jesteÅ› tutaj, a nie tam, widocznie zbyt pochopnie
siebie oceniasz. Pamiętaj, że nie ma rzeczy nieodwracalnych,
oprócz tej jednej, wiadomej, która będzie udziałem nas wszyst-
kich. Sądzę, że tacy ludzie, jak ty, bardzo potrzebują akceptacji,
a jednocześnie chcą czuć się wolni, chociaż nie zawsze w sposób
właściwy z tej wolności korzystają. Trochę wiem, co to znaczy
lęk przed życiem. Kiedyś cholernie nie chciałam zdawać matu-
ry, wydawało mi się, że nie dorosłam do tego, by opuścić szkołę,
bałam się pójść w świat. I przestałam się uczyć, rodzice myśleli,
że się zakochałam, nauczyciele prowadzili ze mną ostrzegawcze
rozmowy, a ja ledwo przebrnęłam przez pierwsze półr0"6- N16
wiedziałam, jakie studia wybrać, nie chciałam o niczyr" decy-
dować. Pomógł mi katecheta, któremu wyznałam swój problem.
To on poradził, abym znalazła taki kierunek studiów, dzięki kto^
remu lepiej poznam swoją psychikę, który pozwoli i111 ^P^
równowagę, będę też mogła pomóc innym, jeżeli z jak^hs nie-
uzasadnionych i, zdawałoby się, mało racjonalnych porodów sta-
nęli przed ścianą nie do pokonania. Na tej decyzji zaważył rów-
nież pewien powód bardzo osobisty, ale nie chcę o tył11 mc)wlc-
Też mam prawo do swoich tajemnic. W końcu się przełamałam,
ale wiem, że najtrudniej pokonać siebie. Czy podzielasz mo]e
zdanie?
Nie wiem czemu, ale dałam się wciągnąć w rozmo^? na tak
zdradliwy temat. Zaczęłam mówić o poczuciu krzywdyl mskie]
151
wartości z powodu rozwodu rodziców. Opowiedziałam, jak jedna
z głupich nauczycielek spytała przy całej klasie, czy ojciec bił
matkę i dlatego się z nim rozwiodła. Byłam wtedy w pierwszej
klasie. Rozpłakałam się, a ona jeszcze:  O, jaka beksa! Zmiejcie
się dzieciaki, płacze bez powodu!"
Potem z moją koleżanką Ełką wymyślałyśmy różne sposoby
zemsty. Przechowywałyśmy spleśniałe ciasto w słoiku z robaka-
mi, żeby wyprodukować truciznę i załatwić tę małpę. Oczywi-
ście po tygodniu zapomniałyśmy o wszystkim, a kiedy matka
Ełki znalazła słoik w szafie, była wielka awantura. Ełka kłamała,
że nie wie, skąd się wziął, nie mogła za karę jezdzić na rowerze,
ale pożyczyłam jej swój, więc i tak jezdziła.
 Hasło: rozwód  od tego powinnyśmy zacząć  decyduje
pani doktor.  Pomyśl, jak daleko czasami trzeba sięgnąć, by
znalezć przyczynę tego, co naprawdę istotne, co nas na całe ży-
cie okaleczyło albo zbudowało. I, jak widzisz, czas nie ma tu
znaczenia. Zdarzają się pacjenci, którzy doznali różnych trau-
matycznych przeżyć w znacznie młodszym wieku, kiedy, zda-
wałoby się, ich pamięć nie miała prawa jeszcze tego zapisać,
a jednak tak się stało. I nie jesteś tutaj wyjątkiem. Wczesne
dzieciństwo to bardzo ważny czas dla naszej psychiki, ważne
jest nawet to, w jakiej kondycji psychicznej była matka podczas
ciąży. Jak powitałaś ten świat, łagodnie czy gwałtownie. Mówi
się o dzieciach dobrze urodzonych, co wcale nie znaczy, że
w rodzinach majętnych czy z rodowymi tytułami.
Fajnie nam się rozmawia, więc ciągnę wątek: mam preten-
sje do matki, bo wtrąca się w moje życie, chce je ustawiać po
swojemu. Wydaje jej się, że wie, co dla mnie dobre, ale na-
prawdÄ™ puste miejsce w moim sercu to ojciec. Nie umiem go
niczym zapełnić, nie potrafię przestać myśleć. A kiedy się spo-
tkamy, ostatnio zresztÄ… coraz rzadziej, nie wiem, jak z nim roz-
mawiać.
Doktor Małgosia radzi:
 Pisz to wszystko, co chciałabyś mu powiedzieć. Przelewaj
na papier swój żal i gniew. Nie musisz tych listów nigdzie wysy-
łać. Może za dziesięć lat staną się kanwą jakiejś książki albo
152
spalisz je, jak przeszłość, z którą się uporasz. Nie mówię, że to
najlepszy sposób, ale możesz spróbować.
Na dzisiaj kończymy nasze spotkanie. Załatwiam jeszcze, że
nie będę musiała się publicznie zwierzać z moich problemów na
tak zwanej grupie, przynajmniej przez jakiś czas. Obiecuje, że
porozmawia z prowadzącą. Umawiamy się na następny wieczór
za dwa dni. Od tej pory tak już będzie, stanę się nocną pacjentką
pani doktor Małgosi.
153
Zeszyt w kratkÄ™
Moje wspólmieszkanki są dosyć uciążliwe, bo bez prze-
rwy rozmawiają, jedna szeptem, za to druga dudni tak, że
słychać ją na parterze. Komentują wiadomości telewizyjne,
seriale, obgadujÄ… szpitalny personel. Pani doktor nie jest
w stanie nawet na chwilę skupić się nad gazetą, najchętniej
czytałaby na głos i analizowała zdanie po zdaniu. Nauczyciel-
ka robi mi egzamin z literatury i bardzo siÄ™ cieszy, jak nie
daję się zagiąć.
 Taką jedną mieć w klasie i jest z kim pogadać  komple-
mentuje mojÄ… wiedzÄ™.
Sprowadzam ją jednak na ziemię, mówiąc że lektur nie czy-
tam z zasady, a moje zainteresowania literackie też są wybiór-
cze, ale ona i tak uważa, że jestem na szóstkę. Widać ci, którzy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jagu93.xlx.pl
  •