[ Pobierz całość w formacie PDF ]
nieznośnie wstydliwego. Pomyślcie tylko, musi przyznawać się swoim kolegom ze studiów,
że nie tylko spotyka się z dziewczyną z liceum, ale na dodatek ona jest KSI%7łNICZK.
Biedny Michael. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że chodzenie z członkinią książęcej
rodziny naraża go na kpiny i docinki.. To wszystko plus jeszcze to, że ta dziewczyna ma
ochroniarza, jest niedorozwinięta w okolicach klatki piersiowej i jest dzieciolizem, sprawia,
że przywiązanie Michaela do mnie wydaje mi się jeszcze bardziej niezwykłe.
Oooooch, przestali gadać. Może mogę już teraz bezpiecznie wyjść...
Sobota, 5 września, 19.00, Kafejka (212)
Muszę spisać to szybko, zanim Michael zapłaci za jedzenie. Na szczęście przy kasie jest
horrendalna kolejka - to miejsce jest ZAPCHANE ludzmi - więc pewnie to mu jakiś czas
zajmie.
W każdym razie odkryłam powód, dla którego Doo Pak uważał, że Michael go nabiera. I to
nie ma nic wspólnego z moim książęcym pochodzeniem. Po prostu Doo Pak uważa, że jestem
za AADNA dla Michaela.
166
Ja wcale nie żartuję. Doo Pak sam mi to powiedział, kiedy wyszłam z łazienki. Wyglądał,
jakby strasznie się wstydził. I powiedział, a Michael wcale nie musiał go w tym celu walnąć
ani nic:
- Strasznie cię przepraszam, że nie wierzyłem, kiedy powiedziałaś, że jesteś dziewczyną
Mike'a. Widzisz - ciągnął tym samym przepraszającym tonem - jesteś o wiele za ładna, żeby
się spotykać z Mikiem. On jest - jak wy to tu mówicie? - och, no tak - jest intelektualistą. A
tacy intelektualiści jak my nie spotykają się z ładnymi dziewczynami. Więc pomyślałem, że
on mnie nabiera. Proszę, przyjmij jak najuniżeńsze przeprosiny za tę moją pomyłkę.
Popatrzyłam na Michaela i Doo Paka, bo mi się wydawało, że to oni mnie teraz nabierają, ale
z czerwonej zażenowanej twarzy Doo Paka i jeszcze CZERWIECSZEJ i BARDZIEJ
zażenowanej twarzy Michaela wyczytałam, że Doo Pak mówił prawdę: on uważa, że jestem
za ładna, żeby chodzić z Michaelem!!!!! POWA%7łNIE!!!!!!!
W Korei Południowej muszą mieć jakiś zupełnie odmienny ideał urody niż tu u nas, w USA.
I najwyrazniej tam, skąd pochodzi Doo Pak, chłopcy, którzy całymi dniami bawią się
komputerami, po prostu nie miewają dziewczyn. W ogóle.
Może to dlatego wiecznie je rysują. No wiecie, w animie i w mandze.
Ale, jak wyjaśniłam Doo Pakowi, bycie intelektualistą jest w Ameryce nawet dość modne i
większość sensownych dziewczyn CHCE spotykać się z takim intelektualistą, a nie z jakimś
mięśniakiem albo hiphopowcem.
Doo Pak miał taką minę, jakby bał się uwierzyć w to co mówię, ale ja mu zwróciłam uwagę,
że Bili Gates, niekwestionowany geniusz komputerowy, jest przecież żonaty. I to mu chyba
167
,
wystarczyło. Uściskał mi rękę i zapytał bardzo podekscytowanym tonem, czy mam jakieś
koleżanki, które mogłabym kiedyś przyprowadzić dla niego i reszty chłopaków z ich piętra.
Obiecałam mu, że na pewno spróbuję.
A wtedy Doo Pak przeprosił i powiedział, że idzie do sklepu komputerowego kupić sobie
ostatnią wersję Myst, a Michael stwierdził poirytowanym tonem, że powinni pozwalać
studentom pierwszego roku mieszkać w pojedynczych pokojach, zamiast zmuszać ich do
mieszkania po dwóch.
A to mi przypomina o czymś, co znalazłam w ich łazience tuż przed wyjściem. Coś, czego
kompletnie w pierwszej chwili nie zarejestrowałam, aż DO TEJ PORY. COZ, CO MO%7łE SI
NA ZAWSZE WRY W MIKK TKANK MOJEGO MZGU:
W SZAFCE NA LEKARSTWA W AAZIENCE MICHAELA I DOO PAKA JEST
PUDEAKO KONDOMW!!!!!!!!!!!!!!
Poważnie. WIDZIAAAM je. O mój Boże, ja je TOTALNIE WIDZIAAAM.
CO TO OZNACZA???? Doo Pak ewidentnie nic z nikim nie robi. Sam praktycznie
PRZYZNAA, że nigdy nie miał dziewczyny.
Więc CZYJE są te kondomy????
Ups. Mikę" wraca.
Sobota, 6 września, 1.00 w nocy, w limuzynie w drodze z powrotem do Plaża
O MJ BO%7łE, O MJ BO%7łE, O MJ BO%7łE, O MJ BO%7łE. Muszę tylko głęboko
oddychać. Naprawdę. Tak jak mi kazali na jodze, ten jeden raz, kiedy poszłam. Wdech.
Wydech. Wdech. Wydech.
168
Okej. Poradzę sobie. Mogę to napisać. Mogę to przelać na papier tak jak wszystkie inne
drobne rzeczy, które mi się przytrafiają, a potem wszystko się jakoś ułoży. Po prostu MUSI
się ułożyć.
Mam)' to za sobą.
Tę Rozmowę.
I MICHAEL SPODZIEWA SI, %7łE BDZIEMY UPRAWIALI SEKS... PEWNEGO DNIA.
Dobra. Napisałam to.
No więc czemu nie czuję się ani trochę lepiej??????
O Boże, no i co ja ZROBI???? Jak to możliwe, że wychodzi na to, że Lana miała rację?
Lana nigdy w NICZYM nie miała racji!!! Pamiętam, jak nam mówiła, że jeśli kichniesz i
jednocześnie trzymasz się za nos, to uszy ci wybuchną. AJbo że nie wolno ci brać prysznica,
kiedy masz okres, bo możesz się wykrwawić na śmierć? A jeszcze w zeszłym roku wmówiła
paru osobom, że jeśli wezmą aspirynę Bayera i napiją się cołi, to będą mieć dziurę w żołądku.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]