[ Pobierz całość w formacie PDF ]
każdej dobrej woli do tego, żeby się stać
[Aby zaś pokazać], że moralność nie jest
ogólnym prawem, które wola każdej istoty
urojeniem, co dopiero wtedy jest dowiedzione, gdy
rozumnej sama sobie nadaje, nie dopuszczajÄ…c
prawdziwy jest kategoryczny imperatyw, a z nim
jako podstawy żadnej pobudki ani zaintereso-
wania dla niej. autonomia woli, i gdy jako zasada a priori jest on
bezwzględnie konieczny, potrzeba możliwego
W jaki sposób jest możliwy taki
syntet ycznego użycia czystego prak-
syntet yc z n y s Ä… d a priori i dlaczego jest on
tycznego rozumu, na które jednak nie możemy
konieczny, to zadanie, którego rozwiązanie nie
się odważyć bez poprzedniej krytyki samej tej
leży już w granicach metafizyki moralności. Nie
władzy rozumu, której główne zarysy, dla naszego
twierdziliśmy też tutaj, że jest on prawdziwy, a
celu wystarczające, mamy przedstawić w ostatnim
tym mniej nie udawaliśmy, że 445 jest w naszej
rozdziale.
mocy dowieść go. Wykazaliśmy tylko za pomocą
rozwinięcia pojęcia moralności będącego już w
'Tzn. we mnie jako podmiocie.
Pojęcie wolności wyjaśnia autonomię woli
87
heteronomiÄ… przyczyn sprawczych; albowiem
każdy skutek był możliwy tylko według prawa,
że coś innego skłaniało do działania przyczynę
sprawczą, bo 447 czymże innym może być
wolność woli, jak autonomią,
446 Rozdział III
P7] Przejście od metafizyki moralności do
krytyki
czystego praktycznego rozumu
Pojęcie wolności jest kluczem do wyjaśnienia
autonomii woli
Wola jest rodzajem przyczynowości istot
żyjących, o ile są rozumne, a wolność byłaby
tą własnością tej przyczynowości, dzięki której
może ona działać niezależnie od obcych
s kł a ni a ją c yc h ją przyczyn: tak jak
przyrodzona konieczność jest [tą] właści-
wością przyczynowości wszystkich istot
bezrozumnych, że do działania skłania je wpływ
obcych przyczyn. Przytoczone wyjaśnienie
wolności jest negatywne i dlatego dla poznania
jej istoty bezpłodne; atoli wynika z niego jej
pozytywne pojęcie, tym obfitsze w treść i
płodniejsze. Ponieważ pojęcie przyczynowości
zawiera w sobie pojęcie praw, według których
przez coś, co nazywamy przyczyną, musi być
urzeczywi-198] stnione coś innego, tj. skutek, więc
wolność, jakkolwiek nie jest własnością woli
[polegającą na działaniu] według praw przyrody,
nie jest jednak wskutek tego czymś prawu zgoła
niepodlegającym, lecz musi raczej być przy-
czynowością według niezmiennych praw,
jakkolwiek szczególnego rodzaju; inaczej
bowiem wolna wola byłaby niepodobieństwem
(Unding). Przyrodzona konieczność była
tj. własnością woli polegającą na tym, że ona
sama jest dla siebie prawem? Zdanie zaÅ›: wolÄ…
jest we wszystkich czynach sama sobie
prawem, oznacza tylko zasadę, żeby nie
postępować według żadnej innej maksymy,
tylko według tej, która może także samą siebie
jako prawo ogólne mieć za przedmiot. To zaś
jest właśnie formułą kategorycznego
imperatywu i zasadą moralności; a więc tym
samym jest wolna wola i wola podlegajÄ…ca
prawom moralnym.
Jeżeli więc przyjmujemy z góry wolność woli,
to stąd przez sam rozbiór jej pojęcia wynika
moralność oraz jej zasada. Jednakże ta zasada
jest przecież zawsze sądem syntetycznym:
bezwzględnie dobra wola jest to taka [wola],
której maksyma może zawierać w sobie zawsze
samą siebie uważaną za prawo ogólne; albowiem
przez rozbiór pojęcia bezwzględnie dobrej [99]
woli nie można wynalezć owej własności
maksymy. Takie sÄ…dy syntetyczne sÄ… zaÅ› jedynie
wskutek tego możliwe, że oba poznania łączą się
z sobą dzięki swemu związkowi z trzecim
[poznaniem], w którym obydwa można odnalezć.
Pozytywne pojęcie wolności stwarza to coś
trzeciego, co odmiennie niż przy fizycznych
przyczynach nie może być naturą świata
zmysłowego (w której pojęciu zawarte są pojęcia
czegoÅ› jako przyczyny w stosunku do czegoÅ›
innego jako skutku). Co to jest to trzecie, na co
naprowadza nas wolność i czego ideę posiadamy
a priori, tego jeszcze nie można tutaj zaraz
wskazać ani wytłumaczyć dedukcji pojęcia
wolności z czystego praktycznego rozumu, a wraz
z nią wytłumaczyć możliwości imperatywu ka-
tegorycznego. Wymaga to jeszcze pewnego
przygotowania.
88 ///. Przejście do krytyki praktycznego rozumu to jednak te same prawa, które zobowiązują
Wolnofł wlasntiieią mxiii istot nyaiuyeh
istotę rzeczywiście wolną, posiadają zna-
Wolność należy z góry przyJ jaka
wlasnołi woli wszystkich
istot rozumnych
Nie wystarcza, że woli naszej z jakiego bądz
powodu przypiszemy wolność, jeżeli nie mamy
dostatecznej podstawy do przyznania jej także
wszystkim isto-
lioo] tom rozumnym. Ponieważ bowiem
moralność służy nam za prawo tylko jako
istotom rozumnym, przeto musi ona mieć także
znaczenie dla wszystkich istot rozumnych, a
ponieważ trzeba ją wyprowadzić jedynie z
własności wolności, przeto musimy dowieść, że
wolność jest także własnością woli wszystkich istot
rozumnych. Nie wystarcza też wykazać jej
istnienia za po-«48 mocÄ… pewnych rzekomych
doświadczeń dotyczących natury ludzkiej (zresztą
jest to rzeczą wręcz niemożliwą i da się wykazać
jedynie a priori), lecz trzeba udowodnić, że należy
ona w ogóle do czynności istot rozumnych i
obdarzonych wolą. Twierdzę więc: Każda istota,
która nie może działać inaczej, jak w imrę idei1
wolności, jest dlatego właśnie w praktyce
rzeczywiście wolna, tj. mają dla niej ważność
wszystkie prawa złączone nierozdzielnie z
wolnością, tak jak gdyby wola jej także sama w
sobie była wolna i z punktu widzenia teoretycznej
filozofii trafnie była za wolną uznana*.
1
Unter der Idee, co w przekładzie
dosÅ‚ownym brzmiaÅ‚oby «pod ideÄ…».
* Przyjmuję tutaj, że tylko istoty rozumne
w czynach swych opierają się na wolności
wyłącznie w idei. To dla naszego celu
wystarczy. A drogÄ™ tÄ™ obieram dlatego,
żebym nie musiał zobowiązywać się do
udowadniania także w sposób teoretyczny
wolności [woli]. Albowiem, chociaż ta
ostatnia kwestia pozostanie nierozstrzygnięta,
Kant. U. m. m. 7
A zatem twierdzę, że każdej istocie rozumnej
mającej wolę musimy przyznać koniecznie także
ideę wolności, w imię której jedynie działa.
Albowiem w takiej istocie przedstawiamy sobie
rozum, który jest praktyczny, tj. posiada
przyczynowość w odniesieniu do swych
przedmiotów. Nie można zaś pomyśleć sobie
rozumu, który by, zachowując własną
świadomość, w Swych sądach ulegał obcemu
kierownictwu, ponieważ wtedy podmiot
przypisywałby [bliższe] określenie władzy sądzenia
nie swemu rozumowi, lecz bodzcowi
[zewnętrznemu]. Rozum musi się sam uważać
za sprawcę swych zasad niezależnie od obcych
wpływów, a więc [musi się sam uważać] za wolny
jako rozum praktyczny, czyli jako wola istoty
rozumnej ; tj. wola tej istoty może być tylko przy
przyjęciu idei wolności wolą własną, musi być więc
przyznana pod względem praktycznym wszystkim
istotom rozumnym.
O interesie przywiązały m do idej
moralności
Ostatnio sprowadziliśmy określone pojęcie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]